W Magazynie Rodzinnym, weekendowym dodatku do Głosu Wielkopolskiego ukazał się dziś tekst Filipa Springera zatytułowany „Dlaczego Łukasz wstaje bladym świtem” opowiadający o moich książkach oraz kazikowych i niedźwiadkowych podróżach po Polsce.
– Jak pana przedstawić? Kogo pan reprezentuje? – zapytała uprzejmie Pani Bibliotekarka przed spotkaniem w „pewnym mieście”.
– Dzień dobry, ja się nazywam Łukasz Wierzbicki i przyjechałem opowiedzieć o niedźwiadku Wojtku – odpowiedział. – Reprezentuję siebie.
– Aha – odparła zupełnie nieprzekonana Pani Bibliotekarka i spotkanie mogło się zacząć.
(fragment tekstu)
Do rąk dzieci w Ukrainie trafia w tych dniach nowość: Afryka Kazika przepięknie wydana przez…
Szkoła Podstawowa im. Aleksandra Doby w Iwięcinie Nowy rok szkolny, nowy sezon, nowe książki, nowe…
Historia jest najlepszym przewodnikiem, jaki mamy, by odnaleźć drogę w tej szalonej gonitwie bieżących wydarzeń.…
A tak naprawdę to kilka dni. A tak naprawdę naprawdę to miś Wojtek jest tu…
Łukasz i Robert Odwiedziłem Roberta Krawczyka. To właśnie Robert jest autorem portretu Olka Doby, który…
Fot. Robert Krawczyk W marcu 2018 roku na Starym Rynku w Poznaniu powiedział mi, że…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.
Więcej informacji