Zazwyczaj jest tak, że najnowsza z książek albo ta, nad którą aktualnie pracuję, jest mi najbliższa, bo pochłania mnie najbardziej, wkładam w nią całe serce. Jestem bardzo dumny z książki „Drzewo”, czyli tej ostatniej. Pracujemy nad audiobookiem, czyli słuchowiskiem, w którym kilkunastu aktorów czyta mój tekst. Jestem tym projektem bardzo podekscytowany i to będzie, jestem o tym przekonany, największe wydarzenie związane z moją twórczością. Dlaczego? Bo bardzo wielu niezwykle utalentowanych ludzi zaangażowało się w coś, co ja wymyśliłem i stworzyłem – w rozmowie z Natalią Słowik w Bibliotece w Krośnie.
Napisał
Łukasz Wierzbicki
Zobacz także
„Dziecko lubi podróż… bo to zaciekawia…” (wywiad)
14 grudnia 2017„Jak opętany siadałem do pracy…”
2 września 2014Relacja ze Szczecinka
3 grudnia 2014
Subscribe
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Poprzedni post
Z "Drzewem" w studio nagraniowym
Następny post