Kategorie: Archiwum

Spotkani w 1934 roku w Bagdadzie

Przez dwa dni pławiliśmy się w upale nad brzegiem płowej rzeki, gdy na główną ulicę Bagdadu wtoczył się biały od pyłu pustyni motocykl z przyczepką. Litera D sugerowała przynależność państwową niemiecką. Dwaj młodzieńcy z Halberstadtu, kierowca Siegfried Neuhaus oraz pasażer Hans Reichardt, wyjechali z Berlina trzy tygodnie po naszej tam wizycie. Dziwnym zbiegiem okoliczności obrali identyczną co my trasę – pisze Halina Korolec-Bujakowska w książce Mój chłopiec, motor i ja.

Nieoceniony Heinz 'Sherlock’ Schulze odnalazł rodzinę Siegfrieda, zdobył zdjęcia „dwóch młodzieńców” oraz dowiedział się, że podróżnicy dotarli razem do Tajlandii, po czym Siegfried samotnie kontynuował podróż motocyklem naokoło świata. Dziękuję za kolejną fascynującą historię!

Podziel się
Napisał
Łukasz Wierzbicki

Najnowsze wpisy

O Kazimierzu Nowaku… po flamandzku

Knuliśmy od stycznia... A dziś w reporterskiej kuchni już coś się pichci.Za naszymi belgijskimi gośćmi…

2 tygodnie dni temu

Słuchają jak świnia grzmotu…

"Słuchają jak świnia grzmotu", podsumował nauczyciel. Wiosenna trasa zapowiada się emocjonująco. Kalendarz pęka w szwach.…

4 tygodnie dni temu

„Najcenniejszy skarb” (PREMIERA 2024)

Fot. Robert Krawczyk W marcu 2018 roku na Starym Rynku w Poznaniu powiedział mi, że…

4 tygodnie dni temu

Radosnych Świąt!

1 miesiąc dni temu

W podróży

Na nogach mam lekkie pantofle. Na piersiach bluzę szeroko rozpiętą, a w sercu beztroskę i…

2 miesiące dni temu

Stare przygody. Nowe przygody. Parę niespodzianek.

Szkoła Podstawowa nr 2 w Puszczykowie Nowy rok... a przygody? Różne i różniaste. Stare, nowe...…

3 miesiące dni temu

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.

Więcej informacji