Palenisko było najważniejszym miejscem w izbie. Płonący w zagłębieniu glinianej podłogi ogień dawał światło i ciepło. Domownicy wieszali nad nim kocioł i przyrządzali polewkę. W skórzanych workach gotowało się mięso, na rozgrzanych kamieniach piekły się podpłomyki, placki z mąki, soli i wody. Uwieszone pod sufitem suszyły się zioła. Smakowite zapachy wypełniały całą izbę.
Domownicy siadali na stołkach, ławach lub wprost na glinianym klepisku. O wieczorze zamykali okiennice. Zimową porą dodatkowo osłaniali okna skórami zwierząt, by mroźny wiatr nie nawiał śniegu do środka. Nieopodal ognia mościli legowisko ze słomy i zwierzęcych futer do okrycia.
Czasem gospodarz wyciągał z drewnianej skrzyni święcę z pszczelego wosku. Rozpalał. Pośrodku chaty tańczył wesoły płomyk. Wyskakiwały na ten widok dzieci spod futer. Zbierali się domownicy wokół ognia, by ogrzać się, posilić i posłuchać opowieści starszyzny… na dobranoc.
(więcej o mojej przygodzie z Grodem Gnieźnieńskim …już wkrótce)
Kolejny (już osiemnasty) sezon spotkań tuż. Pogoda sprzyja. Czas podszlifować formę... https://www.youtube.com/watch?v=verlXSnmBDA SPOTKANIA JESIENNE 2025…
Dobre historie nie znają granic, a dla Pogotowia Kazikowego "ocean to pikuś"... ;) Elk Island…
W listopadzie 2018 roku. Po audycji "Zagadkowa niedziela" poświęconej wyprawom Olka Doby i książce Ocean…
Jeśli lubicie koreańską mangę i jakimś trafem zatrzymajcie się w hotelu Red House w Sokcho,…
https://www.youtube.com/watch?v=k5flljrVwf0 Tak, jestem absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Niektórym - którzy mnie spotykają - nie…
W tym sezonie poświęcam więcej czasu i uwagi mniejszym szkołom. Miejscom, do których goście zaglądają…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.
Więcej informacji