To była wielka radość – opowiedzieć o misiu Wojtku polskim dzieciom (i dorosłym) w Hadze, Rotterdamie i Meterik. To była radość, ale i niezwyczajne przeżycie podzielić się opowieścią z holenderskimi dziećmi w szkole w Delft (dzięki Natalii i Piotrkowi za tłumaczenie!). Gorąco dziękuję Magdalenie van Dijk za pomysł i zorganizowanie wizyty, Grażynie Gramzie, Anecie Noworycie, rodzinie Karawajczyków z Arnhem i księdzu Bartłomiejowi z Meterik za serdeczność,
A to upominek od holenderskich polonusów, książka o misiu Wojtku w języku holenderskim, wspaniała ozdoba mojej biblioteczki! →
Jeśli lubicie koreańską mangę i jakimś trafem zatrzymajcie się w hotelu Red House w Sokcho,…
https://www.youtube.com/watch?v=k5flljrVwf0 Tak, jestem absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Niektórym - którzy mnie spotykają - nie…
Bawcie się dobrze! I wracajcie z wakacji o centymetr wyżsi, poczochrani, niedomyci, z piachem w…
W tym sezonie poświęcam więcej czasu i uwagi mniejszym szkołom. Miejscom, do których goście zaglądają…
Nagranie dla "Dzień dobry TVN" (fot. Dominik Szmajda) Miło raz na jakiś czas opowiedzieć o…
Ostatnio podczas rodzinnych wyjazdów mniej robimy zdjęć nas samych, mamy za to nową zabawę. Więcej…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.
Więcej informacji