To była wielka radość – opowiedzieć o misiu Wojtku polskim dzieciom (i dorosłym) w Hadze, Rotterdamie i Meterik. To była radość, ale i niezwyczajne przeżycie podzielić się opowieścią z holenderskimi dziećmi w szkole w Delft (dzięki Natalii i Piotrkowi za tłumaczenie!). Gorąco dziękuję Magdalenie van Dijk za pomysł i zorganizowanie wizyty, Grażynie Gramzie, Anecie Noworycie, rodzinie Karawajczyków z Arnhem i księdzu Bartłomiejowi z Meterik za serdeczność,
A to upominek od holenderskich polonusów, książka o misiu Wojtku w języku holenderskim, wspaniała ozdoba mojej biblioteczki! →
Do rąk dzieci w Ukrainie trafia w tych dniach nowość: Afryka Kazika przepięknie wydana przez…
Szkoła Podstawowa im. Aleksandra Doby w Iwięcinie Nowy rok szkolny, nowy sezon, nowe książki, nowe…
Historia jest najlepszym przewodnikiem, jaki mamy, by odnaleźć drogę w tej szalonej gonitwie bieżących wydarzeń.…
A tak naprawdę to kilka dni. A tak naprawdę naprawdę to miś Wojtek jest tu…
Łukasz i Robert Odwiedziłem Roberta Krawczyka. To właśnie Robert jest autorem portretu Olka Doby, który…
Fot. Robert Krawczyk W marcu 2018 roku na Starym Rynku w Poznaniu powiedział mi, że…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.
Więcej informacji