Wsiadłem w Wannolot i czytam moje „Tytusy”…
Najstarsze są niewiele młodsze ode mnie… sypią się, rozlatują, ale wciąż da się czytać!

Tak, z tych komiksów uczyłem się czytać.
Nic tu nie trzymało się  kupy, a zarazem wszystko było tak, jak trzeba.
Każda przygoda była jedną wielką bujdą na resorach, ale nikomu to nie przeszkadzało.
Bo – WTEM! – wszystko mogło się wydarzyć…

Dzięki, Papciu Chmielu!

Łukasz Wierzbicki

„Gdybym ja tworzył świat, połowę dałbym ludziom, a połowę zwierzętom. Zobaczylibyśmy, która część mądrzej by się rządziła.” – księga XV, strona 25… nokaut!

Podziel się
Napisał
Łukasz Wierzbicki

Najnowsze wpisy

O Kazimierzu Nowaku… po flamandzku

Knuliśmy od stycznia... A dziś w reporterskiej kuchni już coś się pichci.Za naszymi belgijskimi gośćmi…

2 tygodnie dni temu

Słuchają jak świnia grzmotu…

"Słuchają jak świnia grzmotu", podsumował nauczyciel. Wiosenna trasa zapowiada się emocjonująco. Kalendarz pęka w szwach.…

4 tygodnie dni temu

„Najcenniejszy skarb” (PREMIERA 2024)

Fot. Robert Krawczyk W marcu 2018 roku na Starym Rynku w Poznaniu powiedział mi, że…

4 tygodnie dni temu

Radosnych Świąt!

1 miesiąc dni temu

W podróży

Na nogach mam lekkie pantofle. Na piersiach bluzę szeroko rozpiętą, a w sercu beztroskę i…

2 miesiące dni temu

Stare przygody. Nowe przygody. Parę niespodzianek.

Szkoła Podstawowa nr 2 w Puszczykowie Nowy rok... a przygody? Różne i różniaste. Stare, nowe...…

3 miesiące dni temu

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.

Więcej informacji