To zawsze warunek, bym zaczął pisać – poczucie, że mam coś istotnego do przekazania poprzez moją opowieść, coś, czego nikt inny nie ujmie w taki właśnie sposób – powiedziałem w wywiadzie z Barbarą Kowalewską dla Kultury u podstaw.
Dziękuję serdecznie za rozmowę.
Zapraszam do czytania – całość tutaj: KULTURA U PODSTAW.
Co procesy podróżowania i pisania mają ze sobą wspólnego?
Jestem przekonany, że podróż, niekoniecznie od razu na koniec świata albo przez Atlantyk, ale nawet mała, nawet spacer, wyjście z domu – to cudowny sposób na spędzenie czasu i przeżycie czegoś ciekawego. I to staram się przekazywać. W każdej książce zostawiam cząstkę siebie, każdy bohater dostaje coś od Łukasza Wierzbickiego. Czasem wplatam w tekst opowiadający o innych podróżnikach własne przemyślenia albo przenoszę moje przygody na fabułę książki. Żeby książka była wiarygodna, autor musi zostawić w opowieści cząstkę siebie. I tak staram się robić.
Knuliśmy od stycznia... A dziś w reporterskiej kuchni już coś się pichci.Za naszymi belgijskimi gośćmi…
"Słuchają jak świnia grzmotu", podsumował nauczyciel. Wiosenna trasa zapowiada się emocjonująco. Kalendarz pęka w szwach.…
Fot. Robert Krawczyk W marcu 2018 roku na Starym Rynku w Poznaniu powiedział mi, że…
Na nogach mam lekkie pantofle. Na piersiach bluzę szeroko rozpiętą, a w sercu beztroskę i…
Szkoła Podstawowa nr 2 w Puszczykowie Nowy rok... a przygody? Różne i różniaste. Stare, nowe...…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.
Więcej informacji