Dwudniowy pobyt w Warszawie wypełniły mi „niedźwiadkowe” prezentacje dla dzieci. W bibliotece na ulicy Ludowej siedmioletnia dziewczynka zaskoczyła mnie pytaniem:
  – Dlaczego pisze pan dla dzieci?
  Odpowiedź zawsze wydawała mi się oczywista. Dlaczego dla dzieci? Albowiem gdy obserwuję dorosłych, widzę ludzi skupionych na naprawianiu i ulepszaniu własnego świata. A przecież gdyby szczerze pomyśleli o tym świecie, jaki będzie w przyszłości, zrozumieliby natychmiast, że nie ma nic ważniejszego, niż dzieci. Dzieci, które za chwilę będą dorosłe.

Podziel się
Napisał
Łukasz Wierzbicki

Najnowsze wpisy

Koniec! :)

Bawcie się dobrze! I wracajcie z wakacji o centymetr wyżsi, poczochrani, niedomyci, z piachem w…

1 tydzień dni temu

Z życiem! – spotkania 2025

W tym sezonie poświęcam więcej czasu i uwagi mniejszym szkołom. Miejscom, do których goście zaglądają…

4 miesiące dni temu

Kazimierz Nowak… znów powraca…

Nagranie dla "Dzień dobry TVN" (fot. Dominik Szmajda) Miło raz na jakiś czas opowiedzieć o…

5 miesięcy dni temu

Podróż zimowa

Ostatnio podczas rodzinnych wyjazdów mniej robimy zdjęć nas samych, mamy za to nową zabawę. Więcej…

5 miesięcy dni temu

Wesołych Świąt!

W szkole w Bytyniu (grudzień 2024 roku) BOŻE NARODZENIE (fragment książki Dziadek i niedźwiadek) –…

7 miesięcy dni temu

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.

Więcej informacji