DJ: Opisujesz historie wspaniałych ludzi, którzy dokonali niemożliwego.
ŁW: Tak, to co mnie do nich przyciąga to odpowiednia dawka niesamowitości, wyjątkowości w skali światowej. Niektórzy autorzy opisują historie, które się nie wydarzyły, ale które mogłyby się wydarzyć. U mnie jest odwrotnie. Opisuję historie, które się wydarzyły, choć w zasadzie nie miały prawa się wydarzyć.
DJ: Trzeba zachęcać do czytania?
ŁW: Trzeba. Oczywiście, że trzeba. Ale mądrze. Chodzi o to, by książka, którą młodemu Czytelnikowi proponujemy była dostosowana treścią do wieku, nie nazbyt infantylna, nie nazbyt trudna. Czasem w dobrej wierze zachęcamy młodzież do czytania tego, co nam się podobało, gdy byliśmy w ich wieku, a to nie zawsze działa. Tematyka też ma znaczenie. Na przykład mój syn, zapalony piłkarz, polubił czytanie dzięki książkom o futbolu.
(fragmenty rozmowy z Dominiką Job; całość znajdziecie tutaj -> Sukces po poznańsku)
Napisał
Łukasz Wierzbicki
Zobacz także
„Nie czytam swoich książek…” (wywiad)
13 czerwca 2017„Dziecko lubi podróż… bo to zaciekawia…” (wywiad)
14 grudnia 2017Rodzinne czytanie to…
24 maja 2012
Subscribe
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Poprzedni post
Tropiciele afrykańskich zwierząt...
Następny post