Łukasz Wierzbicki i ilustratorka Marianna Oklejak, przywołali ten wspaniały duet na nowo do życia i uczynili to z wielką gracją i ogromną porcją ciepła. Pokryta pyłem maszyna z Haliną i Stanisławem na pokładzie, wyjeżdża wprost ze stron tej książki, z głośnym burczeniem silnika i śmiechem wspaniałych podróżników. Tym razem, dojedzie z pewnością nie tylko do Szanghaju, ale także do serca każdego czytelnika.
(fragment recenzji na blogu czytusieczyta.pl,
15 czerwca 2014 roku)