Niedźwiedź umarł…

   Po spotkaniu podeszła do mnie nauczycielka Małgosia, uścisnęła dłoń, pogratulowała:
   – Dziękuję, że powiedział pan, że „miś umarł”.
   – Bo umarł – odparłem zdumiony.
   – Tak, ale ludzie tak nie mówią.
   – Jak to nie mówią?! Skoro umarł…
   – …ale ludzie mówią „zdechł”. Twierdzą, że zwierzę nie „umiera”, a „zdycha”… – wyjaśniła.

   Całkiem niechcący swoją opowieścią sprawiłem radość nie tylko dzieciom ze Szkoły nr 64 na ulicy Sardynkowej, ale także pani Małgosi.

Podziel się
Napisał
Łukasz Wierzbicki

Najnowsze wpisy

Łukasz znów w podróży…

Jeśli lubicie koreańską mangę i jakimś trafem zatrzymajcie się w hotelu Red House w Sokcho,…

2 miesiące dni temu

Wywiad na 100-lecie…

https://www.youtube.com/watch?v=k5flljrVwf0 Tak, jestem absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Niektórym - którzy mnie spotykają - nie…

2 miesiące dni temu

Koniec! :)

Bawcie się dobrze! I wracajcie z wakacji o centymetr wyżsi, poczochrani, niedomyci, z piachem w…

2 miesiące dni temu

Z życiem! – spotkania 2025

W tym sezonie poświęcam więcej czasu i uwagi mniejszym szkołom. Miejscom, do których goście zaglądają…

6 miesięcy dni temu

Kazimierz Nowak… znów powraca…

Nagranie dla "Dzień dobry TVN" (fot. Dominik Szmajda) Miło raz na jakiś czas opowiedzieć o…

6 miesięcy dni temu

Podróż zimowa

Ostatnio podczas rodzinnych wyjazdów mniej robimy zdjęć nas samych, mamy za to nową zabawę. Więcej…

7 miesięcy dni temu

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.

Więcej informacji