W Magazynie Rodzinnym, weekendowym dodatku do Głosu Wielkopolskiego ukazał się dziś tekst Filipa Springera zatytułowany „Dlaczego Łukasz wstaje bladym świtem” opowiadający o moich książkach oraz kazikowych i niedźwiadkowych podróżach po Polsce.
– Jak pana przedstawić? Kogo pan reprezentuje? – zapytała uprzejmie Pani Bibliotekarka przed spotkaniem w „pewnym mieście”.
– Dzień dobry, ja się nazywam Łukasz Wierzbicki i przyjechałem opowiedzieć o niedźwiadku Wojtku – odpowiedział. – Reprezentuję siebie.
– Aha – odparła zupełnie nieprzekonana Pani Bibliotekarka i spotkanie mogło się zacząć.
(fragment tekstu)