Z fascynacji dziadkowymi opowieściami zrodziła się prześwietna inicjatywa, która stara się uhonorować człowieka, który dokonał niemożliwego. W książce (…) od codziennych problemów z przebitymi oponami, od opisów cierpień związanych z pogryzieniami przez wszędobylskie owady, aż po filozoficzne rozważania o sensie istnienia i afrykańskiej przyrodzie. A z każdym zdaniem rósł we mnie podziw i uznanie dla autora tych słów. Kto jeszcze nie czytał tej książki niech nadrobi zaległości. To najbardziej autentyczna, napisana prostym i szczerym językiem książka jaką przyszło mi czytać od bardzo dawna – z recenzji na Blogu Charliego Bibliotekarza.
Napisał
Łukasz Wierzbicki
Zobacz także
„Zacznijcie te marzenia spełniać!” (recenzja)
9 grudnia 2018Wojtka polubi każdy…
27 maja 2009„Potrzebna jest życzliwość i otwartość…” (recenzja)
1 października 2018
Subscribe
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Poprzedni post
"Podróż stulecia!", czyli 10/10 (recenzja)
Następny post