Znam już urok polskiego śniegu – pisał u kresu swej podróży Kazimierz Nowak. Znamy i my. Kilkanaście osób z całej Polski pokonało dziś rowerami 60 km, z Boruszyna na poznański dworzec PKP, przez śnieg i wiatr. Dość nietypowy start rowerowej sztafety przez Afrykę, ale nie my wybraliśmy datę i miejsce. Uczynił to za nas Nowak, który 4 listopada 1931 roku stąd właśnie, z Boruszyna wyruszył w podróż do Afryki.
Gratuluję dzielności w walce z bocznym wiatrem! Za gościnę dziękuję Romanowi Klewenhagenowi, sołtysowi Boruszyna! Uczestnikom pierwszego etapu sztafety śladem Nowaka, których w świetle fleszy pożegnaliśmy na dworcu, życzę powodzenia!
Napisał
Łukasz Wierzbicki
Zobacz także
Pracowita jesień 2016…
26 października 2016Machiną przez Chiny… w Klubie Osiedlowym „Krąg”
20 maja 2014Listopadowe spotkania z Czytelnikami…
26 listopada 2019
Subscribe
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Poprzedni post
Mój kompas
Następny post