Kategorie: Aktualności

Kończymy pracę…

Praca trwała trzy lata. Szukałem, czytałem, pisałem. Klaudia przyglądała się temu wszystkiemu i wzdychała:
– Mężu, odłóż to, bo zwariujesz…
– To nic, że zwariuję! – wołałem. – Muszę napisać tę książkę!
Nie wiem, czy zwariowałem, ale już dziś mogę Wam obiecać, że to najważniejsza z moich opowieści.

Książka wkrótce.
Więcej: DRZEWO.

◊  ◊  ◊

Ciągnie mnie w mroczną głąb tej kniei,
Lecz woła trzeźwy świat nadziei
I wiele mil od snu mnie dzieli,
I wiele mil od snu mnie dzieli.

(Robert Frost, tłum. Stanisław Barańczak)

Podziel się
Napisał
Łukasz Wierzbicki

Najnowsze wpisy

O Kazimierzu Nowaku… po flamandzku

Knuliśmy od stycznia... A dziś w reporterskiej kuchni już coś się pichci.Za naszymi belgijskimi gośćmi…

2 tygodnie dni temu

Słuchają jak świnia grzmotu…

"Słuchają jak świnia grzmotu", podsumował nauczyciel. Wiosenna trasa zapowiada się emocjonująco. Kalendarz pęka w szwach.…

4 tygodnie dni temu

„Najcenniejszy skarb” (PREMIERA 2024)

Fot. Robert Krawczyk W marcu 2018 roku na Starym Rynku w Poznaniu powiedział mi, że…

1 miesiąc dni temu

Radosnych Świąt!

1 miesiąc dni temu

W podróży

Na nogach mam lekkie pantofle. Na piersiach bluzę szeroko rozpiętą, a w sercu beztroskę i…

2 miesiące dni temu

Stare przygody. Nowe przygody. Parę niespodzianek.

Szkoła Podstawowa nr 2 w Puszczykowie Nowy rok... a przygody? Różne i różniaste. Stare, nowe...…

3 miesiące dni temu

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.

Więcej informacji