Bo trzeba choć raz zobaczyć te gąszcze, urwiska i śmiercią ziejące topiele, trzeba choć raz utonąć w bezmiarze pustyni, gdzieś na krańcach świata zgłębić nieskończoność ścieżek…
(Tadeusz Perkitny w październiku 1937 roku)
Wokół świata na wariata to kolejna książka przygodowa Łukasza Wierzbickiego oparta na autentycznej historii. Był wrzesień 1926 roku. Leon i Tadeusz spakowali bochen chleba, słój kiszonych ogórków, kilogram jabłek i ruszyli w podróż dookoła świata. Bywało kiepsko. Głupot nawyczyniali po drodze tyle, że wstyd wspominać.
Wyprali marynarskie majciochy, stoczyli walkę z truchłem krokodyla, jechali tyłem do przodu, nie ożenili się z księżniczką, dźgnęli scyzorykiem mordercę, zbudowali bambusową łajbę, która utonęła, a zdarzyło się i tak, że na gwałt potrzebowali trumny…
Ostatecznie, wbrew wszystkim przeciwnościom, zrobili to. Okrążyli świat i wrócili z wyprawy własnym samochodem z przebraną w garnitur małpką… oraz czymś jeszcze.
Oto ich historia.
Łukasz Wierzbicki
WOKÓŁ ŚWIATA NA WARIATA
PREMIERA: 1 IV 2022 roku
Książka dla czytelników w wieku 7-106 lat.
Ilustracje: Katarzyna Bajerowicz
Fotografie archiwalne: Leon Mroczkiewicz i Tadeusz Perkitny
Wspomnienie o pradziadku Leonie: Agata Mroczkiewicz
Redakcja: Małgorzata Matysek
Korekta: Katarzyna Szach-Bolaczek
Skład: Piotr Ryniec
Konsultacja języka chińskiego: Klaudyna Bielińska
Konsultacja gwary cieszyńskiej: Piotr Mojżyszek
Wydawnictwo: Pogotowie Kazikowe
Druk: Abedik, Poznań
Dystrybucja: Media Rodzina
Borówiec 2022
Format: 17,5 x 25 cm
Objętość: 320 stron
ISBN 978-83-960518-4-4
Uwaga!
Czytanie tej książki może skutkować szalonymi pomysłami, za które autor nie ponosi odpowiedzialności.
◊ ◊ ◊
„WOKÓŁ ŚWIATA NA WARIATA”
Znam tę dwójkę od dziecka. Byli, obok Kazimierza Nowaka, ulubionymi bohaterami opowieści mojego Dziadka. I zawsze wydawało mi się, że każdy, podobnie jak ja, o nich słyszał, że każdy zna ich niebywałe przygody. Z czasem przekonałem się, że o podróży Tadeusza Perkitnego i Leona Mroczkiewicza wiedzą nieliczni. Tak być nie może, postanowiłem. Czas ruszać na kolejną wyprawę! Gotowi?
Łukasz Wierzbicki
18 lutego 2017 roku
◊ ◊ ◊
PROLOG
Małpa zafajdała mi koszulę. I swój garnitur. Jak zwykle.
A potem prffff… silnik pryknął i zdechł.
Pot zalał mi czoło. Gorączka wróciła.
– Pobudka, Leoś! – wrzasnął Tadeusz.
– Jakbym spał – burknąłem.
Wspaniale! Teraz już wiem, jak wygląda powrót bohatera z podróży dookoła świata. Pchnąłem samochód, pośliznąłem się na oszronionym bruku i wykopyrtnąłem jak długi.
– Wstawaj, Leoś! Nie śpimy! Wszyscy czekają! Pobudka, pobudka, pobudka! Obracamy auto! – wydarł się znów Tadeusz.
Zatłukę go, pomyślałem. Na samym końcu najnormalniej go zatłukę!
Kim jest Tadeusz? Długo by opowiadać. Poznacie go bliżej, jeśli przeczytacie kolejne rozdziały tej książki… co ja akurat stanowczo wam odradzam. Nie opisuję w niej żadnych wielkich i godnych podziwu wyczynów. Wręcz przeciwnie.
I od samego początku do samego końca… wszystko szło kompletnie nie tak…
◊ ◊ ◊
TADEUSZ PERKITNY i LEON MROCZKIEWICZ
Tadeusz Perkitny i Leon Mroczkiewicz poznali się w kwietniu 1913 roku w niemieckim Gimnazjum Fryderyka Wilhelma w Poznaniu, gdzie od pierwszych chwil spędzonych w szkolnej ławie zapałali do siebie wielką przyjaźnią. Obaj brali udział w Powstaniu Wielkopolskim. Obaj studiowali leśnictwo na Uniwersytecie Poznańskim.
Po zdobyciu dyplomów wyrwali z atlasu kartkę z mapą świata, wrzucili do plecaków bochenek razowca, słoik ogórków i kilogram jabłek. Z setką złotych w kieszeni 11 września 1926 roku wyruszyli w podróż dookoła świata. To, co spotkało ich na szlaku czasem śmieszy, czasem przeraża, czasem zaś wydaje się zbyt nieprawdopodobne, by było prawdziwe. Szaleni podróżnicy wrócili do Poznania 18 lutego 1930 roku. Własnym samochodem. W towarzystwie ubranej w garnitur małpki o imieniu Kituś.
Ten film powstał dawno temu… już wówczas próbowałem opowiedzieć Wam tę historię, ale Tomek nie pozwolił…
***
RECENZJE
W wielu momentach podróży przecieraliśmy oczy ze zdziwienia.
Na blogu Nicestory.pl
Rzadko mam okazję czytać tak dynamiczne i szalone powieści dla dzieci. (…) Opowieść Łukasza Wierzbickiego to nie tylko opis niesamowitej przygody. Udało mu się przemycić w książce ważne przesłanie o tym, że jako ludzie stanowimy ze światem całość. W każdym naturalnym zjawisku kryje się cząstka człowieczeństwa. Poznanie naszej planety, która jest cudowna i przebogata, pomaga odkryć jedność z naturą.
Anna Kazior na blogu Writerat.pl
Książka „Wokół świata na wariata” to nie tylko dziennik wielkiej wyprawy. Uważny czytelnik wśród gąszczu niesamowitych i pełnych humoru przygód dostrzeże także ważne przesłanie, które przyda się nie tylko w podróży. Nasz przewodnik Leon odkrywa przed nami wielką prawdę o jedności naszego wspólnego domu: świata ludzi i świata przyrody.
Marta Mleczko na blogu trasadlabobasa.pl
Kilka dni temu skończyłam czytać z moimi dziećmi najnowszą książkę pana Łukasza Wierzbickiego – „Wokół świata na wariata” i napiszę jedno: koniecznie, ale to koniecznie sprezentujcie ją swojemu dziecku i obowiązkowo przeczytajcie ją wspólnie! Delektowaliśmy się nią całą rodziną i aż żal nas ogarnął, gdy dotarliśmy do końca. (…) Łukasz Wierzbicki z lekkością, cudownym humorem i napięciem zabrał nas w podróż po świecie. Uroku książce dodają także piękne, kolorowe ilustracje Katarzyny Bajerowicz.
Na blogu wnaszejbajce.pl
Macie przed sobą ponad 300 stron zwariowanej historii i niewiarygodnych przygód pełnych humoru, ubarwionych ilustracjami Katarzyny Bajerowicz oraz autentycznymi zdjęciami podróżników. (…) Dzięki krótkim rozdziałom z kolejnych etapów wyprawy lekturę czyta się lekko, a z każdym kilometrem rośnie apetyt na podróże. Głównym bohaterom nie brakuje odwagi i szaleństwa, mimo że los nie zawsze bywa dla nich łaskawy. Zwycięża jednak ciekawość świata i radość z odkrywania nowych miejsc, tajemnic przyrody, czy kultur innych krajów. Pozycja przyjazna dla młodszych i starszych czytelników.
Na blogu FrankoBajanki.pl
Historia jest przednia. Wiecie o czym pomyślałam, kończąc Wokół świata na wariata Łukasza Wierzbickiego? Że kolej na przynajmniej kilkuodcinkowy serial animowany! Sukces gwarantowany.
Monika Nawrocka-Leśnik na stronie KulturaPoznan.pl
Przeurocza książka, napisana figlarnym, zwięzłym językiem. Dzieciom na pewno przypadnie do gustu. W razie problemów ze zrozumieniem gwary poznańskiej, każde słowo jest przetłumaczone w przypisach. Świetnie się czyta, nie ma przynudzania, opisywania, jest tylko czysta przyjemność podróżowania i masa niebanalnych przygód ;-)
Magdalena na lubimyczytac.pl