Recenzje

„Marzyciel o otwartym umyśle”

Piotruś słuchał z niedowierzaniem: mamo, pojechał do Afryki bez broni? Nie miał strzelby, a obronił się przed lwem? Mamo, on był bardzo odważny, prawda? Był odważny (i chyba jednak trochę szalony, bo odrobina szaleństwa jest potrzebna, by rzucić się w wir takiej przygody). Łukasz Wierzbicki nakreślił pozytywną postać marzyciela o otwartym umyśle, człowieka bez uprzedzeń (no może z wyjątkiem zupy z szarańczy), który pogodnie przyjmuje wszystko, co przynosi mu życie i tak samo traktuje każdego człowieka – czytam na blogu Synkowe czytanie. Dziękuję za miłą recenzję mojej pierwszej książki!

Najnowsze wpisy

Koniec! :)

Bawcie się dobrze! I wracajcie z wakacji o centymetr wyżsi, poczochrani, niedomyci, z piachem w…

1 tydzień dni temu

Z życiem! – spotkania 2025

W tym sezonie poświęcam więcej czasu i uwagi mniejszym szkołom. Miejscom, do których goście zaglądają…

4 miesiące dni temu

Kazimierz Nowak… znów powraca…

Nagranie dla "Dzień dobry TVN" (fot. Dominik Szmajda) Miło raz na jakiś czas opowiedzieć o…

5 miesięcy dni temu

Podróż zimowa

Ostatnio podczas rodzinnych wyjazdów mniej robimy zdjęć nas samych, mamy za to nową zabawę. Więcej…

5 miesięcy dni temu

Wesołych Świąt!

W szkole w Bytyniu (grudzień 2024 roku) BOŻE NARODZENIE (fragment książki Dziadek i niedźwiadek) –…

7 miesięcy dni temu

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.

Więcej informacji