Historyczna chwila: odsłuchujemy z Darkiem Tarczewskim zestaw piosenek, które napisał z myślą o musicalu opartym na mojej książce Dziadek i niedźwiadek.
Poznaliśmy się z Darkiem dawno temu. Przez wiele lat wędrowaliśmy swoimi rozbieżnymi ścieżkami. W końcu ścieżki owe zeszły się i okazało się, że dwóch wędrowców… rozumie się bez słów.
Darek mówi tak:
Musiało to być świeżo po studiach, kiedy znalazłem bajkę o wdzięcznym tytule „Dziadek i Niedźwiadek”. Mgliście znałem wówczas historię niedźwiadka Wojtka, który służył w Armii Andersa. Opowieść Łukasza zwaliła mnie z nóg. Siedziało to we mnie długie lata. Życie pisało różne, często nomadyczne scenariusze. Grałem to tu, to tam. Pisałem dla tego i owego. „Niedźwiadek” nękał mnie jednak cały czas. I oto jest niemal gotowy. Jestem absolutnie podekscytowany. To będzie piękna, ciepła bajka MUSICALOWA. Uśmiech, łzy, świetna treść i melodie, które będziecie nucili czy tego chcecie, czy nie.
Koniec cytatu. I wszystko potwierdzam. I też jestem podekscytowany. Dziś tyle.
Szykujcie się, o postępie prac będziemy informować na bieżąco.
Pozdrawiam mocno,
Łukasz
