Byc może uda się w ten sposób zaszczepić w młodziezy płynące z niej wartości, życzliwość i szacunek dla świata, odwagę i wytrwałość w realizacji celów oraz autentyczny patriotyzm. Przy tej sympatycznej okazji udało się przypomnieć apel Ryszarda Kapuścińskiego o nadanie którejś z bezimiennych szkół w naszym mieście patronatu Kazimierza Nowaka.
No i na koniec dodatkowa niespodzianka. Dodatkowych dziesięć egzemplarzy książki „powędrowało” do poznańskich radnych…
Za uroczy afisz promujący akcję dziękuję Mai Wolnej.