Co pierwsze rzuci się czytelnikowi w oczy, to piękne (cudowne, śliczne – przydawki mogę multiplikować w nieskończoność) grafiki, będące kolażami zdjęć i rysunków. Ilustracje te reprezentują wyobrażenia postaci i istot mitycznych i są świetnie wkomponowane w kadry przedstawiające polską faunę i florę. Zachwyca kolorystyka i tonacja stron współgrająca z magicznością opowiadań. Piękna jest również ornamentyka strony tytułowej, nawet czcionka użyta do tytułowania kolejnych podrozdziałów jest świetna. A co wewnątrz? Wewnątrz historie nie z tego Świata – czytam w recenzji Drzewa na blogu Librumlegens.
Napisał
Łukasz Wierzbicki
Zobacz także
„W razie niepowodzeń powinniśmy się wspierać…” (recenzja)
17 września 2018„Wielce ciekawa książka pochłonięta” (recenzja)
5 stycznia 2017Z ogromną nostalgią…
6 lipca 2017
Subscribe
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Poprzedni post
Tak było... w Dublinie
Następny post