– Siądź przed ekranem, bo stąd nie zobaczysz obrazków, które będę wyświetlał – powiedziałem.
Zerknął na mnie spode łba i spytał ponuro:
– A o dinozaurach będzie?
Pokręciłem przecząco głową, wobec czego chłopiec pozostał na swoim miejscu. Uznał najwyraźniej, że skoro nie będzie nic o dinozaurach, nie ma najmniejszego powodu, by zajmować miejsce z widokiem na ekran. A jednak, gdy wyświetliłem kontur Afryki i gdy wspólnie z gromadką dzieci ruszyliśmy w podróż po tym kontynencie, z rosnącym zainteresowaniem zerkał na kolorowe obrazki, wsłuchiwał się w opowieść o przygodach Kazika i przedziwnych stworach, które spotkać można na Czarnym Lądzie. Wiadomo, że dinozaury są najfajniejsze, ale w końcu hipopotamy, słonie i żyrafy też nie są takie złe…
Do rąk dzieci w Ukrainie trafia w tych dniach nowość: Afryka Kazika przepięknie wydana przez…
Szkoła Podstawowa im. Aleksandra Doby w Iwięcinie Nowy rok szkolny, nowy sezon, nowe książki, nowe…
Historia jest najlepszym przewodnikiem, jaki mamy, by odnaleźć drogę w tej szalonej gonitwie bieżących wydarzeń.…
A tak naprawdę to kilka dni. A tak naprawdę naprawdę to miś Wojtek jest tu…
Łukasz i Robert Odwiedziłem Roberta Krawczyka. To właśnie Robert jest autorem portretu Olka Doby, który…
Fot. Robert Krawczyk W marcu 2018 roku na Starym Rynku w Poznaniu powiedział mi, że…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.
Więcej informacji