Wojna rozdzieliła rodzinę. Jan Majcher trafił do Armii Andersa, po wojnie zamieszkał w Anglii. Szlak jego żony, Bronisławy Majcher, i ich kilkuletniej córki Wandy wiódł przez Sybir, Persję, Kenię, Włochy, do obozu dla powracających w Radymnie w „nowej” Polsce. Po wojnie dziadkowie nigdy już się nie spotkali. W rodzinnym archiwum zostało kilka pamiątek. Wśród nich fotografia z niedźwiedziem.
Bardzo dziękuję! Każda pamiątka po tym niezwykłym przyjacielu jest na wagę złota!
Zdjęcie w lepszej rozdzielczości znajdziecie TUTAJ.
Szkoła Podstawowa im. Aleksandra Doby w Iwięcinie Nowy rok szkolny, nowy sezon, nowe książki, nowe…
Historia jest najlepszym przewodnikiem, jaki mamy, by odnaleźć drogę w tej szalonej gonitwie bieżących wydarzeń.…
A tak naprawdę to kilka dni. A tak naprawdę naprawdę to miś Wojtek jest tu…
Łukasz i Robert Odwiedziłem Roberta Krawczyka. To właśnie Robert jest autorem portretu Olka Doby, który…
Fot. Robert Krawczyk W marcu 2018 roku na Starym Rynku w Poznaniu powiedział mi, że…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.
Więcej informacji