Wojna rozdzieliła rodzinę. Jan Majcher trafił do Armii Andersa, po wojnie zamieszkał w Anglii. Szlak jego żony, Bronisławy Majcher, i ich kilkuletniej córki Wandy wiódł przez Sybir, Persję, Kenię, Włochy, do obozu dla powracających w Radymnie w „nowej” Polsce. Po wojnie dziadkowie nigdy już się nie spotkali. W rodzinnym archiwum zostało kilka pamiątek. Wśród nich fotografia z niedźwiedziem.
Bardzo dziękuję! Każda pamiątka po tym niezwykłym przyjacielu jest na wagę złota!
Zdjęcie w lepszej rozdzielczości znajdziecie TUTAJ.