Naszą przewodniczką w tej podróży będzie Pani Halina. Założę się, że gdyby był to Stach opowieść brzmiałaby nieco inaczej: bardziej rzeczowo i konkretnie, a liczne osobiste dygresje zastąpione zostałyby suchymi faktami, nazwami i danymi. Dzięki temu, że autor postanowił opowiedzieć nam niezwykłe przygody bohaterów wcielając się w duszę kobiety (a zrobił to doskonale!) zobaczymy ją wrażliwymi, damskimi oczami. Czyli jak? – z recenzji na blogu Trasa dla bobasa.
Napisał
Łukasz Wierzbicki
Zobacz także
„Autor troszczy się o każde słowo…”
14 lipca 2016„Przy tej książce na pewno nie będziecie się nudzić…”
19 czerwca 2016„Ma nieco mroczną i tajemniczą nutę…”
5 lipca 2016
Subscribe
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Poprzedni post
"Brawa dla grafików!" (recenzja)
Następny post