Niewątpliwie powieść budzi w młodym czytelniku chęć poznawania świata, odbywania egzotycznych wojaży, doświadczania fascynujących doznań. Ale uczy czegoś jeszcze – trudności można przezwyciężyć oraz, że w razie niepowodzeń powinniśmy się wspierać, a nie obwiniać nawzajem. To nie tylko piękna lekcja miłości pomiędzy kobietą i mężczyzną, to także przykład jak należałoby traktować wszystkich członków rodziny – z recenzji Machiny na stronie Biblioteki w Suwałkach.
Napisał
Łukasz Wierzbicki
Zobacz także
„Żołnierze mają misie?”
19 maja 2009Recenzja książki i przepis na bliny…
13 lutego 2016„Książka przemyślana w każdym calu…”
6 lipca 2016
Subscribe
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Poprzedni post