Cóż zrobił Wierzbicki w książce dla dzieci? Przyznajmy od razu – nieco zmyślił. Co wyszło tylko powieści na dobre! Dodał postaciom cechy, czasem zbudował je od początku, w ich usta włożył dialogi. Zresztą, nie kryjąc tego, czego jest autorem, szczegółowo wymienia wszystkie dodane wątki na swojej stronie internetowej. Dzięki tym zabiegom dzieci się nie nudzą, a słuchają opowieści z wypiekami na buziach. Wierzę, że od takich książek przeczytanych w dzieciństwie zaczyna się chęć poznawania świata na własną rękę, od spotkań z takimi ludźmi jak Łukasz Wierzbicki zaczyna się snuć marzenia…
…pisze Agata Hołubowska na portalu Qlturka.pl.