Wsiadłem w Wannolot i czytam moje „Tytusy”…
Najstarsze są niewiele młodsze ode mnie… sypią się, rozlatują, ale wciąż da się czytać!
Tak, z tych komiksów uczyłem się czytać.
Nic tu nie trzymało się kupy, a zarazem wszystko było tak, jak trzeba.
Każda przygoda była jedną wielką bujdą na resorach, ale nikomu to nie przeszkadzało.
Bo – WTEM! – wszystko mogło się wydarzyć…
Dzięki, Papciu Chmielu!
Łukasz Wierzbicki
„Gdybym ja tworzył świat, połowę dałbym ludziom, a połowę zwierzętom. Zobaczylibyśmy, która część mądrzej by się rządziła.” – księga XV, strona 25… nokaut!