Moim zdaniem zarówno czytanie i pisanie jest lekarstwem, które chociaż na krótką chwilę uśmierza ból i przenosi do innego, lepszego świata. Kiedy Kazimierza Nowaka męczyła bezsenność brał do ręki pióro i kartkę. W takich chwilach właśnie papier był łącznikiem z rzeczywistością i bliskimi. Nieopisana tęsknota w końcu mogła znaleźć ujście. Może właśnie dzięki temu ta książka jest taka niezwykła – bo przede wszystkim jest prawdziwa, prywatna i niezwykle emocjonalna – czytamy w recenzji na blogu annatoannatamto.pl. A potem następuje przepis na egipski ful, taki sam, jaki spożywał Kazimierz Nowak podczas podróży przez Afrykę.
Napisał
Łukasz Wierzbicki
Zobacz także
„To najfajniejsza książka jaką mam” (recenzja)
10 sierpnia 2017Naj wśród najlepszych! (recenzja)
19 sierpnia 2018„Czyta się z ogromną przyjemnością…” (recenzja)
24 stycznia 2019
Subscribe
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Poprzedni post
Dla WOŚP: oryginalna ilustracja z okładki!
Następny post