Ta historia jest napisana w przyjemny i zabawny sposób. Dla mnie był to idealny „odstresowywacz”, a dla dzieci z pewnością będzie to przezabawna, ciekawa historia z życia wzięta! W dodatku książka wydana jest przepięknie! Twarda oprawa, granatowe kartki, które przywodzą na myśl ocean i świetne ilustracje, na których (…) bohater książki przedstawiony jest niczym Posejdon. Bez wątpienia dodaje to uroku historii. „Ocean to pikuś” polecam wszystkim! Zarówno małym jak i tym większym czytelnikom. Ta książka udowadnia, że Ocean to nie jest wcale taki pikuś. No chyba, że dla Aleksandra Doby. (z recenzji na blogu maobmaze.pl)
Napisał
Łukasz Wierzbicki
Zobacz także
„Drzewo” jest RE-WE-LA-CYJ-NE!
25 czerwca 2016„Klasa sama w sobie” (recenzja)
29 października 2017O wyprawie do Mongolii
12 września 2016
Subscribe
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Poprzedni post
Pogotowie Kazikowe w Szwecji!
Następny post